Chcesz nauczyć się angielskiego? Nie jedź zagranicę!

Oczywiście żartuję, chociaż nie tak do końca.

Wyjazd np. do Anglii, USA, czy innego angielsko języcznego kraju, może być doskonałą inwestycją w dobre poznanie angielskiego, ale wcale nie musi. Zacznijmy od tego, że jeśli Twój angielski jest na niskim poziomie to taki wyjazd nie ma zbytnio sensu.

Dlaczego?

Nauka angielskiego w Anglii w szkole językowej będzie bardzo przypominać naukę w szkole językowej w Polsce. Jedyna różnica to fakt, że poza szkołą będziesz otoczony ludźmi, którzy używają jedynie angielskiego, co pozwoli Ci „osłuchać się” z jego wymową. Jednak możesz to równie dobrze zrobić będąc w Polsce, np. poprzez słuchanie radia, oglądania TV, czy filmów po angielsku.

Ponadto, większość z rzeczy, które ludzie będą do Ciebie mówić – nie zrozumiesz (zwłaszcza jeśli to będzie Twoja pierwsza wizyta np. w Anglii), nie tyle z powodu innego rodzaju wymowy niż ta do której jesteś przyzwyczajony np. po nauce w szkole językowej, ale zwłaszcza z powodu znajomości małej liczby słów.

Zapomnij też o rozumieniu zasłyszanych dialogów na ulicy, czy oglądaniu lokalnej telewizji z wysokim poziomem rozumienia.

Chcesz szybko zacząć rozumieć 50% angielskiego?

Oto 100 najczęściej używanych angielskich słów, które odpowiadają za połowę codziennej komunikacji po angielsku...

Pobierz naszego bezpłatnego ebooka zawierającego listę tych 100 słów i od razu zrozum połowę komunikacji. Do każdego słowa otrzymasz od jednego do trzech najczęściej używanych znaczeń po polsku. Listę możesz wydrukować lub używać na komputerze, tablecie czy komórce.

Aby pobrać ebooka, kliknij tutaj.

To sprawia, że osoby wyjeżdzające na taki kurs, mają tendencją do osiągania słabych efektów, nie proporcjonalnych do wysokości poniesionych na nie nakładów (nauka w Anglii, czy w USA) będzie kosztować o wiele więcej, niż w Polsce).

Jeśli masz opanowane solidne podstawy angielskiego, tj. np. znasz najczęściej używane słówka i zwroty angielskie to wtedy przebywanie w angielskojęzycznym otoczeniu będzie tak jakby super mocnym katalizatorem nauki, które sprawi, że na bazie tego, co już znasz, będziesz bardzo szybko poznawał i nawet kojarzył nowe słówka, frazy, zaczniesz budować coraz bardziej sensowne zdanie, rozumieć struktury gramatyczne.

Do tego jednak, pamiętaj, że skoro jedziesz uczyć się angielskiego to spraw, abyś był otoczony tym angielskim przez cały czas swojego pobytu.

Tj. sugeruję, zapomnij o szukaniu rodaków, aby sobie pogadać po polsku. Nie tędy droga.

Najlepiej będzie, jeśli zamieszkasz z lokalną rodziną. Wtedy będziesz odcięty od możliwości używania polskiego i chcąc, nie chcąc, będziesz zmuszony zacząć mówić po angielsku plus będziesz słyszeć jak normalni ludzie używają tego języka w codziennych sytuacjach.

Jeśli będziesz korzystać z zajęć językowych to odpuść sobie zajęcia grupowe, bo to samo możesz mieć w Polsce, za ułamek ceny. Lepszym rozwiązaniem będą indywidualne zajęcia z jakimś sympatycznym profesorem, dla którego, rzecz jasna, językiem ojczystym jest angielski.

Co się zaś tyczy samych zajęc to istnieje wiele możliwych strategii w zależności od tego, co jest Twoim celem:

  • jeśli chcesz rozumieć i być rozumianym, mogą wystarczyć Ci w zupełności same konwersacje na interesujące tematy;
  • jeśli chcesz zacząć lepiej czytać, to możesz zajmować się czytaniem na takich zajęciach;
  • jeśli chcesz polepszyć umiejętności pisania po angielsku, możesz w domu przygotowywać prace pisemne na jakieś interesujące Cię tematy, a na zajęciach omawiać ich strukturę, popełnione błędy, itd.

Ważne, aby po samych zajęciach także używać angielskiego. Wiadomo, że lokalna rodzina nie będzie Cię uczyć angielskiego i może wcale nie mieć na to, czy to czasu, czy ochoty, ale mogą to zrobić inni ludzie. Dlatego zawsze warto zaprzyjaźnić się z lokalnymi ludźmi, czy po prostu zainteresować się ich sposobem życia, krajem, historią i kulturą.

Osobiście polecam Ci, abyś będąc już zagranicą, postawił sobie za cel, opanować do perfekcji lokalną wymowę angielskiego tak, abyś nie był brany przez przypadkowych ludzi za obcokrajowca, ale za lokalnego.

Wiesz, jakie to uczucie, kiedy robisz np. zakupy w lokalnym sklepiku i jesteś normalnie obsługiwany bez tego pobłaźliwego uśmieszku, czy spojrzenia pełnego wyrozumiałości dla Twoich błędów w wymowie? To uczucie jest po prostu bezcenne.

.



Zobacz wideo:



Jeśli chcesz rozpocząć naukę 1000 najczęściej używanych angielskich słów, kliknij poniżej:

1000 najczęściej używanych angielskich słów


Możesz za darmo wypróbować naszą metodę i nauczyć się pierwszych 100 z najczęściej używanych w angielskim słów. W tym celu skorzystaj z opcji poniżej:
Aby wypróbować naszą metodę, kliknij TUTAJ.



Kategorie: Angielski dla początkujących, Praca za granicą